Jeśli uważasz, że Twoje średnie zużycie prądu na miesiąc czy rok kosztuje Cię zbyt wiele, to warto rozważyć zmianę dostawcy. Obecnie powstaje coraz więcej firm, więc możemy liczyć na znacznie szersze pole do popisu, jeśli chodzi o wybór usługodawcy. Każdy z nich kusi atrakcyjną ofertą i proponuje jakieś benefity zarówno dla nowych, jak i stałych klientów. Czy jest zatem możliwe obniżenie rachunków za prąd i jednocześnie nie pogorszenie jakości swojego dotychczasowego życia? Okazuje się, że rzeczywiście jest to możliwe do osiągnięcia. Pojawia się więc pytanie – jak?

Możesz obniżyć wysokość swoich rachunków za prąd

Jeśli chcesz obniżyć rachunki za prąd, to najpierw sprawdź średnie zużycie energii w domu czy firmie. Należy zwrócić uwagę też na to, w jakich godzinach najczęściej go używasz i czy możliwe jest zmienienie dotychczasowych nawyków. Nie bez znaczenia jest także to, czy obecny dostawca rzeczywiście oferuje najkorzystniejszą ofertę? Znaczenie ma również wiek używanych urządzeń w domu. Wyraźną różnicę można odczuć po pozbyciu się przestarzałych modeli i zainwestowaniu w energooszczędne urządzenia.

Jeśli chodzi o wybór taryfy do domu, to możemy zdecydować się na G11 lub G12. Ciekawą opcją jest także G12a, czyli taryfa weekendowa. Zdarza się bowiem, że przebywamy w mieszkaniu tylko w weekendy. Mogą się na nią zdecydować także firmy. Taryfa G12 będzie korzystną opcją dla osób, które zużywają najwięcej energii elektrycznej w godzinach wieczornych lub w godzinach od 13 do 15. W zależności od pory poboru prądu, mamy do dyspozycji dwie stawki. W przypadku firm opłacalna jest taryfa C12 lub C22.

Jak możesz jeszcze zaoszczędzić?

W celu zaoszczędzenia energii elektrycznej zaleca się wymienienie zwykłych żarówek i urządzeń na te energooszczędne. Warto wyrobić sobie nawyk gaszenia niepotrzebnego światła, szczególnie na korytarzu i przed domem. Sprzęty najlepiej jest odłączać od kontaktu, gdy są nieużywane. Warto też korzystać z trybu ekonomicznego w pralce, a urządzenia chłodzące ustawiać jak najdalej od źródła ciepła.

Zarówno duża, jak i mała firma zużywają energię elektryczną, tak więc możliwość zaoszczędzenia pieniędzy, czyli zmniejszenia wysokości opłat, jest korzystna dla każdego przedsiębiorstwa. Bardzo ważne jest nie tylko wybranie odpowiedniego dostawcy prądu, ale także grupy taryfowej. Na jaką zatem się zdecydować, jeśli posiadamy firmę?

Działalność gospodarcza a wybór grupy taryfowej

Warto wiedzieć, że odpowiednio dobrana taryfa to spora oszczędność, a ponadto możliwe jest ujęcie jej w kosztach prowadzonej działalności. Decydując się na konkretnego dostawcę energii, możemy przed podpisaniem umowy, skorzystać z jego doradztwa z zakresu dobrania najlepszej oferty dla rodzaju prowadzonej przez nas działalności.

Przykładowo właściciele gabinetów stomatologicznych czy też biur rachunkowych często decydują się na grupę taryfową G12 lub G11. Z kolei osoby prowadzące działalność gospodarczą w miejscu swojego zamieszkania mogą korzystać z prądu przemysłowego. Jeśli natomiast pracujemy w małym pomieszczeniu biurowym, to korzystną dla nas opcją będzie taryfa prądu dla klientów indywidualnych.

Taryfa C12 czy C11 – która będzie odpowiednia dla Twojej firmy?

Najczęściej wybieraną opcją przez przedsiębiorców jest taryfa C12 lub C11. Jest ona skierowana dla firm zasilanych prądem o mocy umownej poniżej 40 kW. Wyróżnia się tutaj taryfę jednostrefową, czyli całodobową, gdzie cena za kilowatogodzinę jest stała, niezależnie od pory dnia oraz taryfę dwustrefową. W tym drugim przypadku możliwe jest zużywanie prądu po niższej cenie, czyli w strefie pozaszczytowej. Z kolei w godzinach szczytu stawka za energię elektryczną jest wyższa. Na największe oszczędności można liczyć, korzystając z energii elektrycznej w godzinach wieczornych i nocnych, czyli decydując się na taryfę dwustrefową czy też trójstrefową.

Jeśli chodzi zaś o duże przedsiębiorstwa i korporacje, to wymagane jest w ich przypadku zasilanie prądem z sieci elektroenergetycznej o średnim bądź wysokim napięciu. Wówczas należy zapoznać się z ofertą taryfy z grupy A czy B.

Grupa taryfowa G11 jest przez nas najczęściej wybierana, gdyż cechuje się stałą ceną energii elektrycznej we wszystkie dni, niezależnie od pory dnia. Chodzi tutaj o rozliczenie jednostrefowe. Większość sprzedawców opiera swoje oferty głównie na grupie taryfowej G11 i G12, gdzie ta druga to rozliczenie dwustrefowe. Warto jednak wiedzieć, że na rachunek za prąd składają się nie tylko z opłaty za zużytą energię, ale także za opłata za dystrybucję. Wystarczy spojrzeć na rachunek, aby zobaczyć, jaki jest on długi i dla wielu też niezrozumiały. Jak zatem naliczane są opłaty za prąd?

Co znajdziemy na swoim rachunku za prąd?

Niezależnie od tego, na jakiego dostawcę prądu się zdecydujemy, w naszym kraju został przyjęty jeden schemat naliczania opłaty za energię elektryczną. Wyróżnia się opłatę za zużytą energię i opłatę za dystrybucję. Pierwsza pozycja dotyczy liczby zużytych kilowatogodzin energii. Jeśli chodzi zaś za opłatę związaną z dystrybucją, to może ją ustalić dostawca energii.

Oczywiście manipulowanie ceną musi mieścić się w granicach dozwolonych przez Urząd Regulacji Energetyki. Tak więc jeśli chcemy mieć prąd w swoim gospodarstwie domowym, to jesteśmy zmuszeni płacić temu, kto zgodzi nam dostarczać energię elektryczną. Tak więc rachunek za prąd składa się z wielu opłat dodatkowych, na które mamy minimalny wpływ. Zarówno opłaty stałe, jak i te zmienne, mogą różnić się w zależność od dostawcy energii, z którego oferty postanowiliśmy skorzystać.

Co oznaczają poszczególne terminy na rachunku za prąd?

Na każdym rachunku za prąd widnieje informacja o energii czynnej. Chodzi tutaj o prąd, który zużyliśmy, a opłata obliczana jest poprzez pomnożenie aktualnej ceny jednej kilowatogodziny przez zużycie. Dalej jest opłata za obsługę handlową, czyli stała kwota, którą płacimy za przysłanie nam rachunku do domu. Kolejną opłatą jest składnik zmienny stawki sieciowej, której wysokość zależy od ilości zużytej energii. Stawka jakościowa dotyczy określonej w umowie jakości prądu w gniazdku. Opłata przejściowa zaś dotyczy ubezpieczenia dystrybutora. Jest jeszcze składnik stały stawki jakościowej, czyli uzupełnienie opłaty jakościowej oraz opłata abonamentowa za możliwość posiadania prądu w gospodarstwie domowym.

 

Przy coraz bardziej wzrastających cenach energii elektrycznej, ludzie coraz częściej szukają sposobu na obniżenie rachunków. Można oczywiście znaleźć tańszego dostawcę prądu, jednak z pewnością warto rozważyć długoterminową inwestycję, jaką jest montaż ogniw fotowoltaicznych.

Jak działają ogniwa fotowoltaiczne?

Zasada ich działania jest bardzo prosta. Cząsteczka światła słonecznego, czyli foton, pada na płytkę krzemową. Tam wybija elektron ze swojej pozycji, wprawiając go w ruch. W ten sposób powstaje przepływ prądu. By mogło z niego skorzystać gospodarstwo domowe, konieczne jest zamontowanie inwertera, który przekształci wytworzony prąd stały w zmienny.

Cena montażu ogniw fotowoltaicznych

Jest niestety w dalszym ciągu dość wysoka, ze względu na wykorzystanie krzemu w procesie produkcji. Obecnie w laboratoriach trwają intensywne badania, które szukają sposobu na jego zastąpienie. Pozwoli to na znaczne obniżenie ceny ogniw. Cena ogniw zależna jest od ich rodzaju. Te z nich, które charakteryzują się najwyższą sprawnością, są również najdroższe. Z kolei te gorszej jakości odznaczają się relatywnie niską ceną.

Warto również wziąć pod uwagę powierzchnię dachu, na którym mają być zamontowane ogniwa. Mała powierzchnia wymaga montażu tych bardziej wydajnych, bowiem mniejsza ich ilość wytworzy taką samą ilość prądu, jak większa ilość słabszych wydajnościowo ogniw.

Możliwość dofinansowania

Na szczęście, Program Prosument pozwala na zainstalowanie ogniw fotowoltaicznych bez wkładu finansowego. Właściciel nieruchomości otrzymuje 40 % dotacji na montaż ogniw, a na resztę kwoty otrzymuje kredyt z niskim oprocentowaniem, które wynosi 1 % w skali roku.

Przyjmuje się, że mimo dość wysokiej ceny, inwestycja w ogniwa fotowoltaiczne zwróci się już po siedmiu latach. Dzięki niej można się cieszyć całkowicie ekologiczną i darmową energią elektryczną. Osoby, które ogniwa fotowoltaiczne budują z własnych środków finansowych, mogą rozważyć wybudowanie układu o wydajności większej, niż ich zapotrzebowanie. Nadwyżki energii elektrycznej można bowiem sprzedać w całkiem korzystnej cenie.

Proces wytwarzania paneli fotowoltaicznych jest stosunkowo prosty, ponieważ nie wymaga wykorzystania wielu złożonych lub ruchomych części. Ze względu na specyficzną charakterystykę systemów fotowoltaicznych, mają one często stosunkowo długie okresy żywotności, od 10 do 30 lat. Aby zwiększyć moc elektryczną systemu, producent musi po prostu dodać więcej elementów fotowoltaicznych. Zazwyczaj koszty spadają wraz ze wzrostem produkcji.

Krystaliczne panele krzemowe

Mimo że wiele różnych systemów gwarantuje skuteczność, krystaliczne panele krzemowe stanowią około 90% globalnej produkcji. To przede wszystkim dzięki nim dostarczana jest niedroga energia elektryczna dla firm i osób prywatnych. Produkcja paneli odbywa się na kilku etapach. Po pierwsze, polisilikon jest przetwarzany z wydobywanego kwarcu, aż do osiągnięcia pożądanej czystości. Następnie dodaje się niewielką ilość Boronu, elementu grupy III, aby uzyskać półprzewodnik bogaty w otwory elektronowe. Zwykle przy użyciu kryształu nasiennego wlew tego roztworu wzrasta z ciekłej polikrystalicznej.

Materiał półprzewodnikowy

Wafle materiału półprzewodnikowego są wycinane z materiału masowego za pomocą piły taśmowej oraz oczyszczane poprzez trawienie powierzchni. Następnie wafle umieszcza się w piecu do wytopu fosforu, który tworzy bardzo cienką warstwę elementu grupy V, tworzącej półprzewodnikową powierzchnię N. Aby zmniejszyć straty energii, na powierzchnię dodano powłokę antyrefleksyjną wraz z kontaktami elektrycznymi. Na koniec ogniwa są łączone poprzez obwód elektryczny zgodnie ze specyfikacją oraz przygotowywane do wysyłki i instalacji.

Inne systemy fotowoltaiczne

Krystaliczne panele krzemowe jest tylko jednym z typów systemów fotowoltaicznych. Chociaż stanowią one większość wytwarzanych obecnie ogniw słonecznych, istnieje wiele nowych i obiecujących technologii, które mogą potencjalnie zostać zwiększone w celu zaspokojenia przyszłych potrzeb energetycznych. Dotyczy to chociażby cienkowarstwowych paneli fotowoltaicznych, wytwarzanych poprzez osadzanie warstw półprzewodnikowych na podłożu w próżni.

Popularność kolektorów słonecznych rośnie także w Polsce, chociaż nadal wiele osób nie jest przekonana co do opłacalności takiej inwestycji. Jak zatem jest w praktyce? Czy rzeczywiście można liczyć na zwrot zainwestowanych pieniędzy. Kiedy to nastąpi?

Prąd ze słońca na wyciągnięcie ręki każdego z nas?
Okazuje się, że coraz więcej osób jest zainteresowanych instalacją kolektorów słonecznych, jednakże wielu wstrzymuje się z podjęciem ostatecznej decyzji w obawie o zbyt dużą ingerencję w architekturę budynku. Kolektory mogą zainstalować wszyscy posiadający dach, a najlepsze jest miejsce o największym poborze ciepła słonecznego. Chodzi tutaj o południową stronę budynku, chociaż możliwe jest także zamontowanie kolektorów na ścianie czy gruncie. W przypadku tej ostatniej opcji kolektor nie powinien stykać się bezpośrednio z podłożem, dlatego też konieczny będzie stelaż. Dzięki niemu nie ma też potrzeby uszkadzania dachu. Wystarczy bowiem wywiercić kilka otworów w nim w celu zainstalowania kolektora ze stelażem. Wato też wiedzieć, że w celu zamontowania kolektorów nie potrzebujemy żadnego specjalnego pozwolenia, a więc można uniknąć zbędnych i uciążliwych formalności. Takie instalacje działają najefektywniej oczywiście latem podczas słonecznych dni i wówczas można liczyć na zapewnienie stuprocentowego zapotrzebowania na ciepłą wodę. Z kolei zimą, kiedy jest spore natężenie słoneczne, kolektory mogą posłużyć jako wsparcie ogrzewania w domu. Jeśli prawidłowo dobierzemy zestaw solarny, to praktycznie przez większość miesięcy w ciągu roku można cieszyć się wystarczającą ilością ciepłej wody i rachunkami za prąd obniżonymi nawet do 90%.

Jakie korzyści wiążą się z zainwestowaniem w kolektory słoneczne?
Największymi korzyściami płynącymi z zainstalowania kolektorów słonecznych mogą cieszyć się mieszkańcy wschodniej, południowej i centralnej Polski. W tych regionach średnie roczne nasłonecznienie jest największe. Decydując się na tego typu rozwiązania przyczyniamy się do zmniejszenia emisji dwutlenku węgla do atmosfery, a więc dbamy o środowisko. Ogromną korzyścią jest oczywiście obniżenie wydatków na energię, a na zwrot kosztów instalacji można liczyć już po około pięciu latach. Można także otrzymać dofinansowanie na instalację kolektorów słonecznych, wynoszące nawet do 45%.

Energia elektryczna jest obecnie czymś, bez czego trudno byłoby sobie w ogóle wyobrazić codzienne funkcjonowanie. Niestety korzystanie z takich wygód wiąże się z niemałymi wydatkami. Nie każdy z nas jednak jest usatysfakcjonowany kwotami widniejącymi na comiesięcznym rachunku za prąd. Jest na szczęście szansa na spore oszczędności. Wraz z pojawieniem się możliwości zmiany dotychczasowego dostawcy prądu, możemy na nowo wybrać interesującą nas ofertę, która będzie dostosowana do naszych indywidualnych potrzeb i możliwości finansowych. Na co powinniśmy zwrócić uwagę podczas wybierania nowego dostawcy, aby nie wyjść na tym jak przysłowiowy Zabłocki na mydle?

Zanim zdecydujesz się na rozwiązanie umowy z dotychczasowym dostawcą prądu
Bardzo ważne przy zmianie dostawcy prądu jest to, aby wypowiedzieć umowę z dotychczasowym sprzedawcą. Najczęściej zajmują się tym nowi sprzedawcy w naszym imieniu, jednakże konieczne jest upewnienie się, czy rzeczywiście nie będzie potrzeby zajęcia się tą czynnością osobiście. Jeśli tego nie zrobimy, to nadal będą nas obowiązywać postanowienia zapisane w regulaminie bieżącej umowy. Konsekwencją naszego zaniedbania mogłoby być naliczenie na karnej opłaty, czyli odszkodowania za przedwczesne rozwiązanie umowy. Jeśli został nam miesiąc do końca, to suma ta nie będzie wysoka, gorzej jeśli do końca umowy pozostało więcej czasu. W związku z tym należy jeszcze raz przeczytać warunki zerwania umowy. Czasami zerwanie umowy z dotychczasowym dostawcą sporo by nas kosztowało, a więc zamiast oszczędzić, narazimy się na dodatkowe koszty.

Zmieniamy sprzedawcę energii elektrycznej, na co zwrócić uwagę?
Gdy zapadnie decyzja o zmianie dostawcy prądu, należy dokładnie zapoznać się z nową ofertą i zwrócić uwagę na opłaty handlowe, których wysokość jest różna. Ponadto niektórzy sprzedawcy liczą na dodatkowy zarobek, proponując niższe opłaty za energię w zamian za skorzystanie z ubezpieczenia zdrowotnego. Ważna jest także kwestia gwarancji stałej ceny, dzięki czemu przez cały rok będziemy mieć niezmienną stawkę. Zaleca się także zawierać umowę na maksymalnie dwa lata.

Coraz więcej mówi się o wykorzystaniu energii odnawialnej nie tylko w przemyśle, ale również w warunkach domowych. Na dachach wielu domów pojawiają się kolektory, zbierające energię słoneczną. Najwyraźniej inwestowanie w taką energię zaczyna się opłacać, ponieważ temat stał się bardzo popularny. Warto zatem sprawdzić jakiego rodzaju urządzenia mogą zapewnić nam tańszy i bardziej ekologiczny prąd dla domu.

Odnawialne źródła energii
Za tzw. odnawialne źródła energii uznajemy zazwyczaj takie, których wykorzystanie nie wiąże się z ubytkiem zasobów. W odróżnieniu od zasobów nieodnawialnych, które zazwyczaj ulegają spalaniu w trakcie produkcji energii (np. węgiel, ropa naftowa, gazy) nie pozyskuje się ich w sposób bezpośredni ze środowiska. Dlatego właśnie ta forma wytwarzania energii uważana jest za najbardziej ekologiczną i zgodną z duchem czasów, w których żyjemy. Do niedawna wykorzystanie odnawialnych źródeł energii było opłacalne jedynie w przypadku produkcji prądu na dużą skalę. Obecnie urządzenia wytwarzające energię i magazynujące ją są o wiele bardziej wydajne. Dzięki temu coraz bardziej opłacalne staje się inwestowanie w tego rodzaju technologie, nawet jeżeli chodzi tylko o prąd dla domu.

Najpopularniejsze źródła energii odnawialnej
Choć wspomnieliśmy już o kolektorach gromadzących energię słoneczna, to paradoksalnie najczęściej nie produkują one prądu dla domu. Owszem, byłoby to możliwe, ale wciąż mało wydajne. Za to z powodzeniem używa się ich do ogrzewania wody, co daje spore oszczędności, zwłaszcza w przypadku domów, w których wcześniej wykorzystywano w tym celu prąd elektryczny. Podobnie wygląda sprawa z tzw. pompami ciepła, czyli urządzeniami wykorzystującymi różnice temperatury w głębi i na powierzchni Ziemi. Rzeczywistym źródłem prądu dla domowej sieci może być za to energia wiatrowa. Przydomowe elektrownie wiatrowe coraz częściej są dodatkowymi źródłami energii elektrycznej.

Warto pamiętać że żadne z powyższych rozwiązań nie zagwarantuje nam 100% potrzebnej do funkcjonowania energii. Są to źródła, dodatkowe, pozwalające zaoszczędzić jedynie część wydawanej wcześniej kwoty.